Najlepszą opcją jest wyprowadzka, ale w twoim przypadku jest to niemożliwe. Nie przejmuj się tym, co mówi. Za parę lat pokażesz całemu światu, że stać Cię na dużo więcej niż inni myślą. Jeśli każe Ci coś zrobić(np. umyć naczynia, wyprowadzić psa) to rób to, bez słowa. Niczego od niej nie oczekuj, unikaj rozmów.
Możesz udać się do psychologa, a jeśli twoja mama jest ugodowa to zaproponuj wspólną terapię